Obserwatorzy

sobota, 21 września 2013

Retro red, czyli krwista czerwień

Witajcie,

jako, że jestem fanką starych filmów, mam słabość do klasycznych makijaży. Czerwone usta, ciemne oczy, eyeliner. Niestety, w życiu codziennym rzadko kiedy możemy pozwolić sobie na takie "wariacje". Dlatego przychodzę do Was, z czerwoną szminką firmy N.Y.C., która zwie się Retro Red. Mam kilka czerwonych szminek, ale często okazywały się, że wpadają w kolor pomarańczowy, malinowy, itp. Jedynie mogłam zaufać swojemu staremu przyjacielowi, czyli błyszczykowi z Bobbi Brown. Ale dalej to był błyszczyk, dlatego robiąc zakupy online, postanowiłam dać szansę temu produktowi. 

Muszę powiedzieć, na szczęście, że się nie zawiodłam. Jest to czerwień w starym wydaniu (na co zresztą wskazuje nazwa). Za taką cenę (ok. 3 zł) na pewno warto ją kupić bez zastanowienia. Nadal nie mam okazji, do częstego jej nakładania, ale świadomość, że jest i czeka na odpowiedni moment, jest wspaniała.

1 komentarz: