Witajcie,
dzisiaj będzie krótka notka o cieniu pojedynczym od Astor. Mam go w kolorze "Vintage Gold".
Nie wiem jak inne odcienie, ale ten dla mnie spisał się na medal :) Ma ładną pigmentację i kolor (zresztą nazwa mówi sama za siebie). Jest aksamitny i się nie osypuje. Szczerze mogę go polecić, każdej osobie, która ładnie wygląda w złocie (na opakowaniu napisane jest do jakiego typu urody pasuje dany odcień).
Miałam go ostatnio kupić, ale w końcu zrezygnowałam.. eh.
OdpowiedzUsuń